Kiedy ciągle walczysz z ego
Nic ci nie przyjdzie z tego
Obserwuj bacznie swe lęki
One korzeniem twojej udręki
Tego – zaledwie symptomem choroby
Jej korzeń w lęki spoczywa mnogi
Gdy znikną lęki – zniknie też ego
Więc bać się naprawdę nie ma czego
Cieniem umysłu są wszystkie lęki
One przyczyną każdej udręki
Więc porzuć teraz twe lęki – cienie
A miłość zaraz życie odmieni
To czyste niebo – to jesteś ty
Nie zbieraj śmieci, pozbądź się ich!