Dobrze, śnić Panie, wraz z Tobą
I czuć Ciebie jako siebie
Bo wtedy mam jasną świadomość
Że oto już jestem w niebie
I śnię sen zmysłów moich
Wciąż odnajdując siebie
I wiem, Ja – czysta świadomość
Że zawsze jest tylko Jeden
Albo ty albo Ja
To umysłu zwykła gra
Wybierz więc kto grę to śni
Czy to Ja czy może ty?
Gdy Ja boską grę roztaczam
Wtedy moja jest to praca
Skutki jej biorę na siebie
Ty zaś pozostajesz w niebie
Jeśli sprawcą się ogłaszasz
Wtedy twoja jest to praca
Działaniem swym tworzysz karmę
I czujesz się często marnie
Bądź więc świadom, żyjesz w niebie
Nie bierz niczego do siebie
Niech cię cieszy boska gra
Wynik znasz: małe ty – duże JA