Daj mi miłość, Panie
Naucz kochać Ciebie
Tak gorąco i tak bardzo
Bym żyła już w niebie
Zabierz namiętności
I wszelkie słabości
Chcę już pragnąć tylko Ciebie
I Twojej miłości
Twoja Miłość, Panie
Starczy mi za wszystko
Chcę ją słyszeć, widzieć
Grzać przy jej ognisku
Tyś jest mym powietrzem
Pożywieniem, wodą
Tyś mym zdrowiem, szczęściem
Mocą i urodą
Wszystko mogę z Tobą
W Tobie żyję tylko
Tyś obrazem, pieśnią
Tańcem, dla Ciebie to wszystko
Daj mi Kryszno twą obecność
Odczuwać, poznawać
Bym już zawsze, wszędzie
Mogła Ciebie rozpoznawać
Tyś jest mym marzeniem
Drogowskazem, celem
Tyś – mą drogą, którą idę
Z Tobą – przyjacielem
Obdarz mnie Twą łaską
Pokochania Ciebie
Bym widziała i słyszała
Odtąd tylko siebie
Siebie – czyli Ciebie
Boga jedynego
Który stworzył świat z Miłości –
Przyczyny wszystkiego
Daj mi Kryszno, radość
I mądrość, daj, wnoszę
Bym się mogła cieszyć chwilą
Jak wiecznością, proszę
Proszę całym sercem
Które Ci oddałam
Napełń ją swą obecnością
Miłością i chwałą
Niech jaśnieje teraz Twoim światłem, Panie
Które hojnie z Twej to łaski,
Spływa teraz na mnie
Dziękuję Ci, mój Panie
Za naukę życia
Która, tak jak nic innego
Zawsze mnie zachwyca
Twa miłość, Kochany
Jest wiecznością cała
Jej to pragnę, do niej wzdycham
Jej mi zawszeć małą
Dziękuję Ci, Kryszno
Dziękuję Ci, szczerze
Naucz, proszę, mnie już kochać
Ciebie, jak należy