Była sobie raz Halusia
A Halusia od Babusia
Co o Babie ciągle śniła
I dla niego tylko żyła
Z nim mówiła i śpiewała
Z nim się na głos zaśmiewała
I płakała też cichutko
Z błogą nutką
Bo Say Baba to jej skarb
Najcenniejszy, niewymierny
Jedyny w życiu pewny
Więc szczęśliwa jest Halinka
O tym świadczy błoga minka
Bo ma w sercu miłość piękną
Do Say Baby – ach, jak wielką
A ta miłość jest mądrością
Prawdą, dobrem, szczęśliwością
Mocą, Wszelką obfitością
I bezmierną jest radością
Więc Hanusia zawsze rada
Że do Boga może gadać
I że jemu służyć może w swej pokorze
Ale czasem cicho kwili
Trudno jej doczekać chwili
Gdy się z Bogiem jednym stanie
Daj jej Panie, oświecenie
Daj jej Panie!