Och, Adasiu, chłopcze miły
I któż by miał tyle siły
By się wadzić z Tobą i
By śnić wspólnie twoje sny
Wolisz spać – więc śpij, kochanie
Niech sen w tobie pozostanie
Ja uważnie pragnę żyć
Dzień i noc świadomą być
Być świadomą – to żyć błogo
Iść spokojnie swoją drogą
Cieszyć się tym, co się dzieje
Mało mówić – milczeć wiele
Nie pakować się w kłopoty
Mieć niewiele do roboty
Często śmiać się, widzieć wszystko
Przecież – Ziemia, to boisko
Do gry zwanej życiem w świecie
Gdzie się jedno z drugim plecie
I zależy od innego
Tworząc Jedność ze wszystkiego
Bo zasada życia – Miłość
Znaczy – iść przez życie miło
Nie zanudzać, męczyć, jęczeć
Żyć odważnie, lekko, wdzięcznie
Takie życie – to jest fucha
Ja powiadam Ci do ucha
Wyjdź z umysłu – wrzuć na luz
Poczuj pełnię szczęścia już!