Zmiana | 110

Z

 

Nie ma w świecie nic lepszego
Niż czekanie na Ukochanego
Trwało długo – wieki całe
­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­Ale już się doczekałam
­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­Zjawił się przede mną nagle
­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­Zagarnąwszy serce całe
­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­Nie zostawił miejsca w cale
­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­Znikły lęki, smutki, żale
Bo gdy Bóg się zjawia w życiu naszym
Wszystko dziać się zaczyna inaczej
W grudniu kwitną kwiaty, niczym w maju
Inne dnie i noce też bywają
Czuję w sobie błogą radość
Wielu przyjemności masz dość
Pragniesz tylko z nim przebywać stale
Czując w sercu swoim jego chwałę
Jego światło sen rozprasza, który śniłeś
I błądziłeś wciąż w ciemnościach – się łudziłeś
­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­Żeś jest pępkiem tego świata cudownego
­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­I nad Ciebie nie ma nigdzie wspanialszego
­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­Wreszcie spokorniałeś, zrozumiałeś, że błądziłeś,
­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­Bo nie żyłeś tylko śniłeś
Zamroczony snem umysłu zwanym ego
I dlatego czułeś się tak źle, kolego
­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­ ­Teraz wiesz, że wszystko Jednym,
Bóg w bogatym jest tak samo, jak i w biednym
W każdym tkwi ta sama wielka siła
Co miłością boską się nazywa
Nagle w innych widzisz siebie
Nie osądzasz, nie unosisz się już gniewem
Ale kochasz wszystkich tak jak siebie
I nareszcie całym sobą jesteś w Niebie

 

 

Skomentuj

Autorka: Halina Kwolek